Ryga - Dom Bractwa Czarnogłowych

Dom Bractwa Czarnogłowych w centrum Rygi to przepiękna budowla z początku XVI w., będąca repliką oryginalnego budynku z XIV w. Pierwotnie była to kamienica czynszowa wynajmowana organizacji Wielkiej Gildii, a kiedy zawiązało się Bractwo Czarnogłowych w 1413 r. dom przeszedł w ich posiadanie. Członkowie Bractwa bardzo aktywnie uczestniczyli w życiu społecznym miasta, organizując liczne bale i zabawy. W tym czasie Ryga tętniła życiem, przybywały tutaj nawet koronowane głowy z całej Europy. Do 1939 r. dom był siedzibą bractwa. Przez wieki budynek wielokrotnie modernizowano, przeznaczając pokaźne sumy na jego upiększanie i powiększanie. Podczas II wojny światowej pałac był doszczętnie zniszczony, swój obecny wygląd zawdzięcza pracom konserwatorskim, które ukończono w 1999 r. Obecnie ceglany fronton obiektu wraz z ostrołukowymi blendami odzwierciedla styl dojrzałego gotyku. W Sali Balowej na honorowym miejscu zawieszono obraz Stefana Batorego, który niestety w okresie II wojny światowej spłonął, dziś można oglądać niemal identyczną jego kopię. Na placu przed Domem Bractwa znajduje się pomnik Rolada, a na budynku umieszczono napisy w języku łotewskim i niemieckim.

organy w ryskiej katedrze.....?niezłe ale o romantycznej dyspozycji trudno jest grac muzyke baroku natomiast dobrze sie gra muzyke romantyczną i współczeną.atutem jest b.dobra akustka wnętrza.

kultura ostala sie w warszawie, w rydze jest pałac nauki.

Ryga podobała mi się-oczywiście jest inna niż Wilno.Warto zobaczyć.

"Miasto jak miasto"??? Tylko tyle widziałeś w Rydze? Powinniście mieć przewodnika dla niewidomych, takich jak Ty. Szkoda dla ciebie czasu na zwiedzanie czegokolwiek. Nic nie zobaczysz.

Miasto jak miasto. Ale muzeum mi się podobało.

Ryga taka sobie, najfajniejsze było zobaczenie pałacyku, chyba wystarczy tam wycieczka na góra 2 dni, dłużej to chyba szkoda czasu, lepiej do Wilna jechać

?adne zdjęcia, kiedyś tam byłem i nawet mi się podobało, choć Wilno jest napewno ładniejsze. Z ciekawych rzeczy to jest tam kopia naszego pałacu kultury, choć ich jest trochę mniejszy i brzydszy.