Pomnik wolności potocznie zwany
Mildą.
Pomnik został wzniesiony w latach 1931-1935 na miejscu pomnika przedstawiającego
Piotra Wielkiego na koniu. Budowa została sfinansowana ze składek społeczeństwa i zrealizowana przez architekta
Ernestsa Štalbergsa według szkiców Karlisa Zalego.
W 1945 roku planowano wysadzenie pomnika w powietrze, podobno jednak został uratowany przez uczennicę Zalego.Na drugim końcu bulwaru wzniesiono dla przeciwwagi pomnik Lenina. U stóp pomnika wolności znajdują się symboliczne rzeźby przedstawiające Strażników Ojczyzny, Matkę-Łotwę, Rodzinę i Pracę. Na cokole umieszczono napis: „Za Ojczyznę i Wolność”. Na szczycie 19-metrowego obelisku znajduje się statua uosabiająca niezależność Łotwy. W swoich dłoniach trzyma trzy gwiazdy symbolizujące trzy historyczne regiony państwa: Inflanty, Kurlandię z Semigalią i Łatgalię. W czasach ZSRR gwiazdy interpretowano oficjalnie jako symbol jedności republik bałtyckich. Jednak kobieta i figury u jej stóp, skierowane są twarzą na Zachód, co ma symbolizować więź Łotwy z cywilizacją łacińską. Postaci ze spuszczoną głową, związane łańcuchami patrzą z kolei w kierunku wschodu.
|
| organy w ryskiej katedrze.....?niezłe ale o romantycznej dyspozycji trudno jest grac muzyke baroku natomiast dobrze sie gra muzyke romantyczną i współczeną.atutem jest b.dobra akustka wnętrza. |
|
| kultura ostala sie w warszawie, w rydze jest pałac nauki. |
|
| Ryga podobała mi się-oczywiście jest inna niż Wilno.Warto zobaczyć. |
|
| "Miasto jak miasto"??? Tylko tyle widziałeś w Rydze? Powinniście mieć przewodnika dla niewidomych, takich jak Ty. Szkoda dla ciebie czasu na zwiedzanie czegokolwiek. Nic nie zobaczysz. |
|
| Miasto jak miasto. Ale muzeum mi się podobało. |
|
| Ryga taka sobie, najfajniejsze było zobaczenie pałacyku, chyba wystarczy tam wycieczka na góra 2 dni, dłużej to chyba szkoda czasu, lepiej do Wilna jechać |
|
| ?adne zdjęcia, kiedyś tam byłem i nawet mi się podobało, choć Wilno jest napewno ładniejsze. Z ciekawych rzeczy to jest tam kopia naszego pałacu kultury, choć ich jest trochę mniejszy i brzydszy. |